Niektórych jesień zniechęca do podróżowania – wielu z nas z pewnością wolałoby założyć ciepłe kapcie i spędzić wieczór w domu, z kubkiem ciepłej herbaty, zamiast pakować walizki. A jednak istnieją miejsca, które wraz z opadaniem liści nabierają głębi i szlachetności, i których najlepiej doświadczać właśnie w takich warunkach. Oto one.
Budapeszt
Budapeszt to piękne miasto, ale w kategorii najlepszych destynacji turystycznych raczej nie zajęłoby wysokiego miejsca. Ma wspaniałą historię, której dowody bardzo łatwo wychwycić wzrokiem, ale mimo wszystko brak mu… tej wyjątkowej, magicznej aury. Ale nie jesienią.
Jesienią Budapeszt staje się wyjątkowy, ponieważ zmienia się cała panująca w nim atmosfera. Trudno powiedzieć, dlaczego – być może to wcześniej zapadający zmrok i ciepłe światło latarni padające na chodnik; być może to mniejszy gwar, pewne uspokojenie, które dotyka każdą znajdującą się tu osobę. Wszystko nagle nabiera głębi, a bogate dzieje stolicy Węgier stają się lepiej widoczne, jak zmarszczki uwydatniające się na twarzy w świetle świecy.
Miejsca będące w słoneczny dzień niewzruszonymi monolitami stają się ciepłe i zapraszające. Warto poznawać je właśnie wtedy, choć bilety lotnicze do Budapesztu są tanie o każdej porze roku.
Praga
Pragę warto odwiedzić zawsze i bez okazji. Jest blisko, bilety są tanie, a atrakcji zawsze jest w bród – czy lubisz luksusowy wypoczynek, czyli clubbing, czy zwiedzanie zabytków. Jesienią jednak nastrój staje się nieco inny. Miasto jest znane jako wspaniałe miejsce wypoczynku dla zakochanych par i strzelamy, że jest tak właśnie ze względu na jego jesienną atmosferę.
Żółknące liście, wolniejsze tempo życia, wspaniale oświetlone elewacje budynków zaczynającym się wcześnie wieczorem – to wszystko potrafi tchnąć w Pragę nowego ducha. Architektura miasta tylko sprzyja potęgowaniu tego wrażenia. Podczas gdy niektóre miejscowości stają się jesienią bardziej ponure, zimniejsze, wręcz odpychające, stolica Czech jest przytulna, ciekawsza, romantyczna – odsłania swoje nowe oblicze. I dlatego warto pojechać do niej raz jeszcze. Zwłaszcza, że bilety do Pragi naprawdę nie kosztują fortuny.
Edynburg
Edynburg jest z natury bardzo „jesiennym” miastem. Architektura jego centralnej części, masywna i nawet przytłaczająca, przez cały rok roztacza chłodną i pełną zadumy aurę. Będąc w okolicy Princes Street czy na wybrzeżu, a już zwłaszcza na terenie Starego Miasta, aż chciałoby się otulić płaszczem i wybrać na niespieszny spacer. Być może właśnie dlatego Edynburg największe wrażenie robi właśnie jesienią. To pora roku, która do tego miasta po prostu pasuje.
Wąskie chodniki przy ciasno rozmieszczonych kamieniach nasycają się magią, gdy z umieszczonych w równych rzędach drzewek zaczynają sypać się pomarańczowe liście. Czas staje w miejscu, a wręcz cofa się o cały wiek popołudniami, gdy na niebie pojawia się pastelowa łuna, a na ulicach zapalają się latarnie.
Jesienią Edynburg jest miejscem, do którego można zatęsknić, wciąż w nim będąc. Szukasz miejsca na przyjemny wypoczynek? Sprawdź bilety do Edynburga.
Bawaria
Latem słoneczną Bawaria przyciąga majestatycznymi górskimi krajobrazami, kusi zielenią łąk. Mimo wszystko jesienią cały region zmienia się w zachwycający sposób. Złocące się drzewa i przygaszone łąki, zwłaszcza późnym popołudniem, nabierają szlachetności, której nie znajdziemy tu o innej porze roku. Widok zapiera dech, a kiedy pierwsze wrażenie ustąpi, pozostanie uczucie zadumy, które będzie towarzyszyć nam na każdym kroku.
Jesienią Bawaria naprawdę przypomina o majestacie natury i bogactwie historii. To jednocześnie region, w którym można poczuć się jak we właściwym miejscu: tutaj przyroda sprzyja człowiekowi i wita go, a on odwdzięcza się szacunkiem. Niewiele jest podobnych zakątków w Europie – tak imponujących, a zarazem przyjaznych, stworzonych wręcz do długich wędrówek z aparatem dłoni.
Bawarię warto odwiedzić nie tylko dla mniej zaludnionych obszarów. Również duże miasta – Monachium czy Hof – warte są wizyty. Nie oszukujmy się jednak: to poza nimi bije serce tego regionu.
