Totalne Party w Paryżu

Ostatnie tango w Paryżu? To nie dla nas. W zamian proponujemy gorącą wyprawę szlakiem nocnych klubów. Wyskocz na weekend do kraju najpiękniejszych kobiet i najlepszych alkoholi – przekonaj się, jak wygląda zabawa w cieniu Wieży Eiffela.

[slider]
Moulin Rouge
[/slider]

[testimonials1 by=”Polecana trasa„]
DZIEŃ 1: Moulin Rouge – Batofar – Rex Club – La Loco;
DZIEŃ 2: Les Bains – Sans Sanz – Cabaret – Le Queen;
DZIEŃ 3: Luwr – katedra Notre-Dame – Wieża Eiffela – powrót.
[/testimonials1]
Uprzedzamy: niniejsza propozycja jest wyjątkowo ostra i mocno eksperymentalna. Z uwagi na ekstremalne ilości imprezowania zawarte w planie wycieczki, tylko najlepsi będą mieli siłę, aby jej podołać. Jeszcze jedna uwaga zanim przejdziemy do przedstawienia trasy: nie musicie się jej kurczowo trzymać. Ten tekst to przede wszystkim wykaz klubów, w których warto się zakręcić; decyzja o kolejności, w jakiej to zrobicie, należy tylko do Was. Na „dzień dobry” proponujemy wizytę w słynnym kabarecie Moulin Rouge – pokazy kankana nastroją Waszą grupę do dalszej zabawy. Resztę nocy możecie spędzić odwiedzając trzy miejsca: Batofar (pływająca impreza – klub na statku sunącym po Sekwanie!), Rex Club (stylowy lokal, znany z koncertów najlepszych kapel i didżejów) i La Loco (jedna z największych dyskotek w mieście). W każdym z nich można stracić poczucie czasu, więc jeśli atmosfera przypadnie Wam do gustu, nie zmuszajcie się do zmiany lokalu.

Z uwagi na ekstremalne ilości imprezowania zawarte w planie wycieczki, tylko najlepsi będą mieli siłę, aby jej podołać.

Drugiego dnia – a raczej wieczoru, kiedy już odpoczniecie po szaleństwach dnia pierwszego – możecie sprawdzić, jak ludzie bawią się w Les Bains, czyli miejscu znanym z imprez tematycznych. Lokal jest popularny zwłaszcza wśród homoseksualistów, choć dobrze bawią się w nim ludzie każdej orientacji i każdego koloru skóry – ot, prawdziwe imprezowe Jeruzalem. Co dalej? Wizyta w Sans Sanz, czyli coś dla miłośników klimatów retro. Królują tu lata dziewięćdziesiąte, a od czasu do czasu organizowane są zabawy w rytmie klasycznego disco. Kolejny punkt programu to Cabaret – niezwykle nastrojowy klub dla ludzi z klasą (ważne: przed wyjściem z hotelu poświęćcie dłuższą chwilę na dobór odpowiednich ubrań). Noc możecie zakończyć w Le Queen – kolejnym lokalu popularnym zwłaszcza wśród homoseksualistów. Ogromna przestrzeń, świetne imprezy, setki ludzi szalejących na parkiecie – nie można się tu nudzić

W trzecim dniu nie zdążycie już poimprezować, jest więc szansa aby zobaczyć kilka najważniejszych miejsc w Paryżu. Wycieczka z Luwru, przez katedrę Notre-Dame, aż do Wieży Eiffela pozwoli Wam zregenerować siły przed powrotem do kraju. Oczywiście jeśli w ogóle będziecie chcieli wracać…

Kliknij i wybierz najtańszą ofertę

[big_button_blue link=”http://www.lotnicze-bilety.pl”]Samolot[/big_button_blue]
[big_button_orange link=”http://www.biletyautokarowe.pl/polska-francja”]Autokar[/big_button_orange]
[big_button_green link=”http://www.discounthotelscompare.com”]Hotel[/big_button_green]

[one_third]
[icon_column
icon_url48x48 = „/wp-content/uploads/2011/03/icon-info.png”
title = „Informacje o mieście”
subtitle = „”]
[list_arrow2]

  • Rok założenia: III w. p.n.e.
  • Powierzchnia: 105,4 km2
  • Liczba mieszkańców: ok. 2 200 000
  • [/list_arrow2]
    [/icon_column]
    [/one_third]
    [one_third_last]
    [icon_column
    icon_url48x48 = „/wp-content/uploads/2011/03/icon-tel.png”
    title = „Ważne numery”
    subtitle = „”]
    [list_arrow2]

  • Numer alarmowy: 17
  • Polska ambasada: 01 43 17 34 05
  • Pomoc drogowa: 08 00 08 92 22
  • [/list_arrow2]
    [/icon_column]
    [/one_third_last]

    Środki transportu

    [list_arrow2]

  • Samolot – lądowanie na lotnisku Charlesa de Gaulle’a – czas przelotu z Warszawy: ok. 150 minut;
  • Autokar – przyjazd na Place de la Concorde – czas przejazdu z Warszawy: ok. 24 godziny.
  • Autor: Turisticus

    Kto nie lubi odpocząć od szarej codzienności przynajmniej w wolny weekend? Nie znam lepszego sposobu niż wyjazd do jakiegoś ciekawego miasta.

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

    *